Trądzik młodzieńczy u nastolatków nikogo nie dziwi. W zasadzie prawie każdy z nas to przechodził. Usłyszałam kiedyś, że nawet jedna krostka to już znak, że miałam trądzik 🙂 Ale co jeśli kończysz okres dojrzewania, a problem nie znika? Masz trądzik na studiach, w pracy, w życiu dorosłym? Co jeśli w okresie dojrzewania miałaś te jedną krostkę i zasadniczo problem Cię nie obchodził, a nagle się pojawił? Po 30-tce? W zupełnie innym miejscu niż świecąca się strefa T? I co gorsza nic na niego nie działa? Poznaj TRĄDZIK DOROSŁYCH!
Wiemy już, czym jest trądzik młodzieńczy, jak pielęgnować skórę z tym trądzikiem, jaki jest mechanizm jego powstawania. Przyjrzyjmy się teraz temu drugiemu, trądzikowi dorosłemu, który czasami, w sposób zupełnie niezauważalny dla nas, z trądziku młodzieńczego przesuwa się trochę w dół twarzy i nawet tak na dobrą sprawę nie zauważamy, że coś się zmieniło na naszej skórze.
Czym się różni trądzik dorosły od młodzieńczego?
Trądzik dorosły to inne miejsce na twarzy: linia żuchwy, dolna część policzków, to szyja, delikatnie wchodzi również na skronie, wzdłuż ucha, więc zupełnie inne miejsca, niż typowa strefa T, która zwykle nam się kojarzy z trądzikiem. Zdarza się, że mamy problem również na policzkach, jednak typowe umiejscowienie trądziku dorosłego to jest linia żuchwy, dolna część policzków, szyja.
Czy mechanizm powstawania trądziku dorosłego jest dokładnie taki sam, jak trądziku młodzieńczego i czy pielęgnacja skóry tak, jakby ona miała trądzik młodzieńczy, to dobre rozwiązanie? To spróbujemy sobie wyjaśnić.
Już wiesz, że trądzik dorosły umiejscawia się w innym miejscu na twarzy i dotyka nas w późniejszym wieku. Co jeszcze ma znaczenie w zrozumieniu tej choroby? Ma ona trochę inne podłoże. To nie jest tak, że nasze gruczoły łojowe wydzielają zbyt dużą ilość sebum i ta skóra się zatyka, zatykają się ujścia mieszków włosowych i to powoduje powstawanie stanu zapalnego. Ten stan zapalny może być wywołany zupełnie innymi czynnikami i oczywiście znowu wchodzą w grę hormony, to mogą być nasze hormony płciowe żeńskie, męskie, ale też brak równowagi pomiędzy żeńskimi hormonami płciowymi, to nie tylko wina testosteronu. To może być również wina hormonów tarczycy, może być również wina kortyzolu, hormonu, który wywołuje w nas stres, a jak wiemy, to, co się dzieje na naszej skórze, bardzo mocno wpływa na nasze samopoczucie i również poziom stresu.
Kolejnym czynnikiem, który może być, to jest podłoże dietetyczne. To mogą być uczulenia na nabiał, na gluten czy inne substancje i to uczulenie jest wyrzucane na skórę w postaci właśnie krostek przypominających stany zapalne czy stanów zapalnych skóry tak na dobrą sprawę, ale wcale niekoniecznie oznaczających nadmiar sebum i spowodowanie typowego trądzikowego stanu zapalnego. Ważna jest również ilość spożywanych produktów tzw. wysokoprzetworzonych, czyli nie zdrowego jedzenia. Ono wywołuje wyrzut insuliny, która również może wpływać na wydzielanie sebum.
Ostatnim elementem jest pielęgnacja, ta niewłaściwa pielęgnacja, czyli nadmierne przesuszenie skóry właśnie leczonej wcześniej przeciwtrądzikowo, to również niewłaściwe leczenie samego trądziku dorosłego, leczonego jak trądzik, czyli znowu wysuszająco na skórę. To również brak zauważenia tego momentu, gdy równowaga hydrolipidowa zaczyna się chwiać i nasza skóra zaczyna się wysuszać. To wszystko ma wpływ na skórę. To mogą być różnego rodzaju substancje, mogą być również uczulenia na substancje. Coraz częściej mamy uczulenia na konserwanty, bo używamy ich za dużo. Więc jest dużo różnych czynników, które mają wpływ na naszą skórę i pojawianie się zmian trądzikowych. Trzeba je wszystkie po kolei próbować wyeliminować, jednocześnie wprowadzając dobrą, skuteczną pielęgnację do naszej codzienności.
Przedstawiam Ci mój autorski system pielęgnacji skóry. W ramach metody Skin S·E·N·S·E·I® patrzymy na skórę holistycznie szukając przyczyny problemów i eliminując je po kolei, zwracając uwagę na funkcjonowanie skóry, nawet jeśli problem wydaje się oczywisty i rozwiązanie go wydaje się oczywiste. Zazwyczaj rozwiązanie tylko widocznych skutków nie rozwiązuje przyczyn i problem powraca.
Wszyscy mamy dostępne te same składniki, te same kosmetyki. Dzięki systemowi Skin S·E·N·S·E·I® możemy mówić o realnym wpływie pielęgnacji na integralność działań naskórka, a dzięki temu na zmniejszenie lub eliminowanie problemów skóry.
Podejrzewam, że właśnie wywracam po raz kolejny Twoją wiedzę dotyczącą pielęgnacji do góry nogami. Dlaczego? Bo przecież trądzik dorosły powinno się leczyć jak trądzik. Wg wszystkich informacji w internecie przyczyną trądziku dorosłego dalej jest nadmiar sebum (choć inne czynniki wpływają na jego zwiększoną ilość), keratynizacja mieszków włosowych i w konsekwencji stany zapalne. Standardowe leczenie opiera się na podaniu antybiotyków lub izotretinoiny doustnie lub miejscowo. Oczywiście w trakcie stosowania leczenia widać poprawę, ale zazwyczaj po zakończeniu leczenia problemy wracają. I co wtedy?
Jak zatem pielęgnować skórę z trądzikiem dorosłym?
Osoby, które mają trądzik dorosły bardzo często skarżą się na przesuszenie skóry, na uczucie napięcia skóry, uwrażliwienie skóry. Jeżeli mamy połączone te objawy z krostkami, ze stanami zapalnymi, to jasny jest to dla nas przekaz, że równowaga hydrolipidowa jest do przywrócenia. Już powinnyście wiedzieć, czytając moje artykuły na blogu, w jaki sposób przywrócić równowagę hydrolipidową. Co ważne, to nie jest proces, który trwa cały czas, to jest proces, który się kończy, on trwa dwa, trzy do czterech tygodni i potem wracamy do właściwej pielęgnacji skóry i od tego momentu jest ona rzeczywiście zbliżona do pielęgnacji skóry trądzikowej. Dbamy o odpowiednie złuszczanie, ale w tzw. międzyczasie obserwujemy swoją skórę po to, żeby wiedzieć, co powinno być naszym następnym krokiem. I podobnie, jak w innych przypadkach, czy skóry wrażliwej, czy skóry naczynkowej, czy skóry starzejącej się, tak na dobrą sprawę nie ma jednej odpowiedzi, jak powinno się pielęgnować taką skórę.
Dopiero po przywróceniu równowagi hydrolipidowej może się okazać, że ta skóra jest jednak tłusta i trzeba trochę pozłuszczać i podziałać w zdrowy sposób przeciwtrądzikowo. A może jest to właśnie skóra naczynkowa, niejeden raz spotkałam się z takimi sytuacjami, poniżej znajdziecie komentarz od jednej z moich klientek, jak po czterech tygodniach przywracania równowagi hydrolipidowej ona ocenia swoją skórę i to jest bardzo znamienna informacja, jak bardzo skóra się może zmienić po przywróceniu równowagi hydrolipidowej.
„Dzień dobry, za kilka dni miną 4 tygodnie od rozpoczęcia przeze mnie etapu pierwszego. Po tym etapie mam bardzo pozytywne odczucia. Moja skóra nie jest już taka sucha, jest wyraźnie nawilżona. Ale najbardziej cieszy mnie to, że jeśli chodzi o zmiany, które się na mojej twarzy pojawiły to przez te cztery tygodnie było ich zaledwie kilka! I do tego dużo szybciej się goją. Nic mnie w tym czasie nie uczuliło i wszystkie kosmetyki, których używam do tej pory są dla mnie okej. I w związku z tym mam pytanie, czy zostawiamy etap drugi w takim stanie jak mi go Pani rozpisała? Pozdrawiam
Co nam mówi ten komentarz? Że po przywróceniu równowagi hydrolipidowej problemy trądzikowe skóry mogą się skończyć lub bardzo mocno zmniejszyć. I że ważne jest indywidualne podejście do pielęgnacji naszej skóry. Tylko wtedy osiągniemy sukces 🙂
Pamiętaj, że zawsze możesz umówić się na konsultację ze mną stacjonarnie w Warszawie lub wyjazdowo, gdy jestem w innych miastach (Ostrów, Poznań, Piła). Oprócz rozmowy z Tobą, zdiagnozuję Twoją skórę specjalistycznym sprzętem diagnostycznym Visia Canfield, który pokaże nam co się dzieje w ujściach Twoich mieszków włosowych i pozwoli lepiej dobrać skuteczną pielęgnację.
Szczegóły konsultacji i dostępne terminy znajdziesz TUTAJ
Jeśli masz wątpliwości lub pytania, śmiało pisz 🙂
Miłego dnia
Agnieszka Zielińska
Twój Skin Ekspert
* Dowiedz się więcej o systemie Skin S·E·N·S·E·I