Jeśli dziś jest piątek to…czas na kolejny artykuł z cyklu Kosmetyczne obiecanki- cacanki. Tym razem głos grupy wybrał krem marki Ziaja, seria Kozie mleko, krem nr 1 na dzień. Czy krem ten daje to, co obiecuje? Przekonaj się sama…
Zaczynamy tradycyjnie od przedstawienia deklaracji marketingowej i analizy składu kremu.
Aktywny preparat o intensywnym działaniu nawilżającym skórę suchą i mało elastyczną.
Nawilżanie
•Intensywnie i trwale nawilża naskórek oraz głębsze warstwy skóry.
•Uzupełnia niedobór naturalnych substancji odżywczych.
•Stymulując naturalne procesy odnowy naskórka wyraźnie wygładza drobne zmarszczki.
•Zapobiega fotostarzeniu oraz skutecznie łagodzi podrażnienia.
Profilaktyka zmarszczek
•kompleks składników koziego mleka – bogaty w proteiny, kwasy organiczne, lipidy, węglowodany oraz witaminy A i D. Stymulując syntezę kolagenu i elastyny aktywuje odnowę skóry. Zwiększa jej elastyczność, zapobiega wiotczeniu, wygładza zmarszczki i opóźnia procesy starzenia. Chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Odżywia i doskonale nawilża skórę.
•witamina A – wygładza zmarszczki, przywraca skórze elastyczność i rozjaśnia przebarwienia.
•witamina E – zwana „witaminą młodości”. Neutralizuje wolne rodniki, odpowiedzialne za procesy starzenia się skóry, opóźniając powstawanie zmarszczek.
•prowitamina B5 (D-panthenol) – w skórze ulega przekształceniu w witaminę B5. Intensywnie nawilża i skutecznie łagodzi podrażnienia.
•fotostabilne filtry UV – zapewniają ochronę przeciwsłoneczną przed promieniowaniem UV.
Przeznaczenie
Polecany do cery suchej i skłonnej do zmarszczek
Idealny pod makijaż.
Tym razem na zielono zaznaczyłam składniki aktywne, na pomarańczowo emolienty, na czerwono tradycyjnie składniki zbędne naszej skórze.
Aqua | woda |
Caprylic/Capric Tri-glyceride | emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. |
Isononyl Isononanoate | Emolient ,substancja zmiękczajaca naskórek, działająca nawilżająco i wtórnie natłuszczająco oraz wygładzająco |
Glycerin | humektant, działanie nawilżające |
Octocrylene | Filtr UV, chroniący skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego. |
Cetearyl Alcohol | Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy |
PEG-20 stearate | Emulgator O/W, składnik umożliwiający powstanie emulsji. |
Butyl Methoxydibenzoylmethane | Filtr UV, chroniący skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego. |
Butyrospermum Parkii (Shea Butter) | Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Nadaje połysk. Wykazuje działanie regenerujące |
Dimethicone | emolient, silikon |
Glyceryl Stearate | Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy |
Panthenol | prowitamina B5, należy do grupy humektantów. Jest to substancja silnie higroskopijna, działa nawilżająco, kojąco lągodzi stany zapalne |
Tocopheryl Acetate | Estrowa pochodna tokoferolu o zwiększonej trwałości, stabilnośći wobec temperatury i tlenu. |
Lactobacillus/ Milk Solids/ Glycine Soja (Soybean)Oil Ferment | Kompleks odżywczy stosowany do skóry i włosów |
Cyclodextrin | stosowane są do pochłaniania czy stopniowego uwalniania zapachów |
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil | ekstrakt z oliwek. Silny skłądnik nawilżający i odżywczy bogaty w kwasy tłuszczowe |
Propylene Glycol | hydrofilowa substancja nawilżająca skórę. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, dzięki czemu pełni rolę promotora przenikania – ułatwia w ten sposób transport innych substancji w głąb skóry. |
Goat’s milk extract | ekstrakt z mleka koziego bogaty w proteiny i m.in. kwas mlekowy |
retinyl palmitate | syntetyczna pochodna witaminy A, antyoksydant |
Sodium Acrylate / Acryloyldimethyltaurate Copolymer | polimer filmotwórczy, reguluje konsystencję kosmetyku, składnik warstwy okluzyjnej, pozostaje na skórze |
DMDMHydantoin | substancja konserwująca |
Methylparaben, | substancja konserwująca |
Ethylparaben | substancja konserwująca |
Parfum | składnik kompozycji zapachowych |
Linalool | składnik kompozycji zapachowych |
Butylphenyl Methylpropional | składnik kompozycji zapachowych |
Citronellol | składnik kompozycji zapachowych |
Hexyl Cinnamal | składnik kompozycji zapachowych |
Geraniol | składnik kompozycji zapachowych |
Eugenol | składnik kompozycji zapachowych |
Benzyl Salicylate | składnik kompozycji zapachowych |
Alpha-Isomethyl Ionone | składnik kompozycji zapachowych |
Cou Marin | składnik kompozycji zapachowych |
Limonene | składnik kompozycji zapachowych |
citric acid | regulator pH |
Ocena Skin Eksperta
Przyznam szczerze, że jeszcze się tak nie namęczyłam z żadnym produktem jeśli chodzi o jego skład.
Jeden produkt, 3 portale, 3 różne składy. Oczywiście podobne do siebie, ale jak wiecie, diabeł tkwi w szczegółach. I to dość istotnie w nich tkwi, skoro w 2 składach nie znalazłam…koziego mleka 🙂 Nie żebym się czepiała, ale skoro seria z kozim mlekiem, to chciałabym poczuć się jak Kleoparta i to kozie mleko na skórę nałożyć. Wkurzona taką sytuacją, pojechałam sprawdzić naocznie, który skład jest właściwy. Ten ostatni. Ehh to tylko pokazuje jak bardzo nieaktualne potrafią być informacje w sieci. Pamiętajcie proszę o tym.
Na szczęście w najnowszej wersji składu JEST ekstrakt z koziego mleka. Hurra!!!
Z deklaracją też nie było tak prosto, bo na stronie Ziaja.com jest ona bardziej stonowana niż w opisie produktu. Ale jeśłi na opakowaniu jest napisane, to traktuję to jako deklarację i to zweryfikowałam.
Czy sam pomysł z kozim mlekiem jest dobrym rozwiązaniem?
Kozie mleko rzeczywiście ma bardzo dobry wpływ na skórę. Zawiera proteiny o krótkim łańcuchu, więc szybciej przyswajane, kwasy tłuszczowe (kaprylowy, laurynowy) uzupełniające lipidy w skórze, a także kwas mlekowy, który pomaga w łagodnym oczyszczeniu skóry.
Podobno (podkreślam słowo „podobno”) ze względu na znaczne podobieństwo do mleka ludzkiego, łatwiej jest absorbowane przez skórę – nie widziałam żadnych badań potwierdzających, sprzedaję to jako ciekawostkę i czekam kto zobaczy pewną nieścisłość w logice tego zdania 😉
Niezależnie od tego, są już na świecie marki oferujące naturalne kosmetyki z koziego mleka (zaciekawiona kupiłam, będę się dzielić informacjami po zastosowaniu).
Ale ad rem, czyli wracamy do Ziaji. Co nam obiecuje krem nr1 z serii Kozie mleko Ziaja?
Po pierwsze zapewnia, że otrzymamy intensywne działanie nawilżające dla skóry suchej i mało elastycznej. No i już od samego początku mamy tu rozbieżność. Przy takiej ilości emolientów mówimy w pierwszej kolejności o odżywieniu skóry. Dzięki zastosowaniu emolientów tworzących okluzję, zapobiegamy wyparowaniu wody ze skóry i w ten sposób zapobiegamy odwodnieniu skóry.
„Intensywnie i trwale nawilża naskórek oraz głębsze warstwy skóry i uzupełnia niedobór naturalnych substancji odżywczych” – uzupełnia niedobory substancji odżywczych, to prawda. „Działa w obrębie naskórka” – to prawda, ale czy głębsze warstwy skóry? Trochę na wyrost.
Natomiast stwierdzenie, że krem ten „stymulując naturalne procesy odnowy naskórka wyraźnie wygładza drobne zmarszczki oraz zapobiega fotostarzeniu oraz skutecznie łagodzi podrażnienia” to dla mnie dość duże nadużycie.
Nie bardzo widzę, co w tym składzie ma stymulować naturalne procesy odnowy. Bo to, że uzupełnimy lipidy, aby skóra normalnie funkcjonowała, nie stymuluje odnowy. Pochodna witaminy A też tego nie zrobi (nie to stężenie). Moim zdaniem zawartość tych składników jest zbyt mała, aby dać rzeczywisty efekt odnowy skóry – choć tu pojawia się pytanie co, kto rozumie przez odnowę skóry 🙂
W moim rozumieniu jej tu nie będzie i nie oczekiwałabym spektakularnego efektu.
Krem nr 1 Ziaja Kozie mleko jest kremem odżywczym i takim pozostanie.
Pewną niespodzianką jest tu dla mnie obecność filtrów UV. W nazwie kremu nie są one wskazane, nie jest określony poziom ochrony SPF. To trochę dziwne. Szczególnie, że mamy do czynienia z filtrem chemicznym, tzw. przenikającym i to dość wysoko w składzie…nie jest to dla mnie zrozumiałe
Zresztą zwróćcie uwagę, że w opisie są podane składniki oraz ich opis działania, który może zawierać każda definicja tych produktów. Jest to bardzo duże uogólnienie. I faktycznie stabilne filtry UV chronią skórę przed promieniowaniem UV.
Podsumowując:
Jest to średniej jakości krem odżywczy i zasadniczo nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że producent znowu naściemniał z obietnicami, ale jeśli będziecie oczekiwać tylko odżywienia, nie będziecie rozczarowane.
Duży minus za olbrzymią ilość konserwantów i jeszcze większa ilość składników zapachowych (30 % całego składu). Zapach kremu jest dla mnie nie do przejścia nawet na dłoniach, o skórze twarzy nie wspomnę. Przykro mi, ale z tego względu to nie jest krem dla mnie. Ach no i przygotujcie się na to, ze ten krem pomimo wrażenia lekkości, od lekkich nie należy. Dość długo się wchłania (wreszcie zrozumiałam dlaczego ciągle ktoś mnie pyta o wchłanianie kremów), choć nie roluje się przy nakładaniu mojego kremu BB.
Najchętniej zarekomendowałabym go na noc, ale ma filtry…szczerze nie wiem, kiedy miałabym go używać…
Ale jak przypomnę sobie inny krem tak ok. 50 razy droższy, który zostawiał mi maskę na twarzy i rolował się na skórze, to z Ziają kozim mlekiem nie jest tak źle 🙂
A co Wy sądzicie o tym kremie, używałyście go ?
Agnieszka Zielińska
Twój Skin Ekspert