fbpx

Kosmetyczne obiecanki- cacanki, czyli jak się mają deklaracje marketingowe do działania produktu_Vianek Intensywnie Odżywczy Krem na noc

kosmetyczne obiecanki-cacanki

Jeśli dziś wtorek, to zapraszam na kolejną odsłonę Kosmetycznych Obiecanek Cacanek. Po raz kolejny weryfikuje nie tylko skład, ale jego możliwości działania w porównaniu do obietnic marketingowych porducenta. Już drugi pojawia nam się w tym cyklu marka Sylveco, a może raczej marka córka, czyli Vianek i intensywnie odżywczy krem na noc. To pokazuje, duże zainteresowanie markami polskimi i naturalnymi.

„Na głowie kwietny ma wianek…” tymi słowami Kazik Staszewski parafrazował Mistrza Mickiewicza, a co ma nasz Vianek? Czy jest rzeczywiście tak naturalny? Czy spełni swoje obietnice? Odpowiedź poniżej

 

Deklaracje marketingowe:

Intensywnie odżywczy krem do twarzy na noc

Bogaty w składniki odżywcze krem do twarzy na noc pozwala zregenerować każdy rodzaj cery. Zawiera olej sojowy, z pestek moreli, rokitnikowy, a także masło avocado, wosk pszczeli i lecytynę sojową. Uzupełnia niedobory lipidów, wzmacnia strukturę skóry i przywraca jej właściwy poziom nawilżenia. Ekstrakt z szyszek chmielu zwiększa przyswajalność składników odżywczych do głębszych warstw naskórka.

VIANEK

 

INCI: Aqua, Glycine Soja Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate,Hippophae Rhamnoides Oil, Glyceryl Stearate, Glycerin, Humulus Lupulus Cone Extract, Mel Extract, Persea Gratissima Butter, Lecithin, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Cera Alba, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal.

OPINIA SKIN EKSPERTA

Ja zaczynam coraz bardziej lubić tę markę. Bardziej Vianek niż czyste Sylveco, moim zdaniem ma ciekawsze składy.

Ale to, co podoba mi się najbardziej to brak obietnic bez pokrycia. Brak wymyślania „cudów na kiju”.

Dawno nie widziałam tak krókiej deklaracji producenta!!! Dzięki temu wreszcie mamy opis kremu, a nie składników tam zawartych, do których trzeba dodać niestworzone i nie poparte niczym historie.

Brawo za to i drogi Vianku nie zmieniaj tego.

Jak wygląda skład?

Mamy 3 oleje, dobre oleje, z zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych. Masło z awokado też dobrze natłuszcza/odżywia skórę.  Do tego dochodzi nam lecytynę i glicerynę, które nawilżają i ułatwia przenikanie substancji. Ponadto wosk, miód i emolienty, które będą tworzyły łagodną okluzję nie pozwalającą na wyparowanie wody, ale dającą skórze oddychać.

Nie znalazłam jednak nigdzie informacji o tym, że ekstrakt z szyszek chmielu zwiększa przyswajalność składników. Działanie antybakteryjne, ściągające, również tonizujące i emoliencyjne, jak najbardziej tak. Zwiększające przenikanie, raczej nie…Tu mały minus

To, co nie jest takim drobiazgiem to po pierwsze deklaracja do każdego rodzaju skór: emolienty zawarte w kremie mogą być komedogenne (nie muszą), to jest loteria, ale ja nie podejmę gry, szczególnie, że są one dość wysoko w składzie.

Druga kwestia to końcówka składu: Benzyl Alcohol, Parfum, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal

Alkohol benzylowy jest konserwantem zarówno naturalnym, jak i syntetycznym, jednak jest na liście potencjalnych alergenów, choć jednocześnie ma certyfikat ecocert 🙂 (taki urok kategorii kosmetyków, która nie jest regulowana prawem). Dwie ostatnie substancje to składniki kompozycji zapachowej, również wpisane na listę potencjalnych alergenów kontaktowych. Za to Vianku duży minus, bo składników zapachowych alergennych unikam jak ognia.

Ogólnie jednak nie skreślam tego produktu, jest to i tak dużo lepsze rozwiązanie niż wiele innych dostępnych na rynku, a do tego ma przystępną cenę. Nie zarekomenduję go skórze na początku zmian w pielęgnacji, kiedy równowaga hydrolipidowa jest zaburzona. Ale później, w zależności od indywidualnych predyspozcyji skóry być może.

 

Agnieszka Zielińska 

Twój Skin Ekspert